Przedsiębiorcy, którzy załapali się na pulę 74 mln zł przeznaczonych na wsparcie dla firm poszkodowanych przez pandemię, na pieniądze muszą jeszcze poczekać. Lubelska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości przesuwa termin podpisywania pierwszych umów.
Dyrektor LAWP na wideokonferencji zapowiedziała, że już od poniedziałku 3 sierpnia Agencja będzie weryfikowała wnioski i przesyła informacje co do ich ewentualnej poprawy oraz cała komunikacja będzie się odbywała poprzez system internetowy, w którym składaliśmy wnioski. Zachęcała do tego, aby często zaglądać do systemu – napisała do Dziennika pani Wioletta, której firma załapała się na dotację.
– Minął tydzień, a nie ma żadnego śladu po wiadomościach czy też zaproszeniach ze strony LAWP do podpisania umowy. Za kilka dni wybieram się na urlop. Co mam zrobić, jeśli w tym czasie dostanę wezwanie do poprawy lub podpisania umowy? – pyta.
Na początku sierpnia szefowa agencji Katarzyna Kędzierska zapewniała Dziennik, że pierwsze umowy na dotacje będą podpisywane jak najszybciej, by po kilku dniach pieniądze mogły trafiać na konta przedsiębiorców. Ale teraz przyznaje, że początkowo podawany termin jest nierealny.
– Planujemy podpisywanie umów na ostatni tydzień sierpnia – przyznaje Kędzierska. I dodaje, że cały czas trwa formalna i merytoryczna ocena wniosków. – Rozpoczęliśmy ją w ubiegłym tygodniu. Zajmuje się tym 50 naszych pracowników. Są wnioski, które nie wymagają poprawy, ale zdarza się wiele takich, które trzeba uzupełnić. Prosimy przedsiębiorców, by przynajmniej raz dziennie logowali się na swoim koncie w systemie, gdzie wysyłamy stosowne wezwania.
Ogłoszonemu przez LAWP konkursowi towarzyszyły wielkie emocje. Do podziału było 74 mln zł. Warunkiem było wykazanie spadku obrotów o co najmniej 30 proc. Decydowała zasada: „kto pierwszy, ten lepszy”. W sprawę zaangażowali się przedstawiciele organizacji zrzeszających przedsiębiorców. Apelują, by unieważnić ponowny nabór i ogłosić go na nowo, wprowadzając inne kryteria niż kolejność złożenia wniosku. W tej sprawie ma zebrać się Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego.
Grupę właścicieli firm, którzy mają wątpliwości co do sposobu przeprowadzenia konkursu, reprezentuje też lubelski adwokat Karol Peret. Mecenas już wcześniej zapowiadał złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
– Prawdopodobnie stanie się to w tym tygodniu. Urząd Marszałkowski do tej pory nie odpowiedział nawet na nasze pytania dotyczące wątpliwości wokół pierwszego, anulowanego naboru – zapowiada Peret.